Lexi Archibald wraz z przyjaciółką przyjeżdża na renomowaną londyńską uczelnię, by rozpocząć studia. Już pierwszego dnia wchodzi w konflikt z Knoxem, pochodzącym z rodziny królewskiej chłopakiem, który jest tu uważany za nieformalnego przywódcę. Odtąd każde ich spotkanie staje się dla obojga okazją do utarczek słownych i przepychanek, podszytych skrywanym erotyzmem. Wkrótce Lexi odkrywa, że wokół niej toczy się jakaś dziwna gra, a ona mimo woli staje się jej elementem...
Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co się stanie, gdy dotrze do niej, że granica, jaka dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało?
Leżę teraz na łóżku, patrząc ślepo w sufit, dziewczyny dobijają się do moich drzwi, ale na nie też nie zwracam uwagi. Pojedyncza łza spływa po moim policzku, nawet nie fatyguję się, aby ją zetrzeć. Może potrzeba mi takiego oczyszczenia. Jaka ja byłam głupia. Zaciskam oczy, nie chcę widzieć przed sobą jego twarzy. To wszystko stało się przez niego i tą głupią grę. Gdyby nie był taki zadufany w sobie, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, a tej dziewczynie nic by się nie stało.